Alpina to marka wchodząca w skład grupy Frederique Constant. Można powiedzieć, że odpowiada za ofertę zegarków sportowych, wytrzymałych, do codziennej eksploatacji, a firma siostrzana, czyli Frederique Constant to oferta bardziej klasyczna i elegancka. Bycie w takim towarzystwie dało firmie Alpina sporo argumentów w postaci własnych, manufakturowych mechanizmów czy też udział w „smartwatchowej rewolucji”. Jednak, mimo sportowego charakteru, marka nie stroni od odwołań do klasyki, nie tylko jeśli chodzi o wygląd, ale i o zastosowane komplikacje konstrukcji mechanizmów.
Tym razem zaprezentujemy zegarek o tradycyjnym wzornictwie, a na dodatek z tarczą i wskazaniami na niej w układzie nazywanym Regulator. Koncepcja tego układu to w uproszczeniu taki widok na tarczy, którego podstawowe, największe indeksy są indeksami minutowymi, a nie godzinowymi i te minuty wskazuje nam jedna, centralna, dobrze widoczna wskazówka. Taką formę wskazać oferuje nowy model Alpina Alpiner Regulator Automatic.
Skąd pomysł na takie rozwiązanie?
Wzięło się to stąd, iż z obserwacji wynika tak naprawdę, że najczęściej sprawdzamy właśnie ile minut minęło wiedząc zazwyczaj, która jest godzina. Dawniej taki układ stosowano w przypadku zegarów, które pełniły role najdokładniejszych, czyli… regulatorów dla innych zegarów. Dlatego też w układzie na tarczy, jaki wybrano dla opisywanego modelu, wskazanie godzin przesunięto na dodatkową, małą tarczę, która jest usytuowana na godzinie 10. Także sekundnik jest wydzielony i pracuje na tarczy na godzinie 6.
Przejdźmy więc do opisu naszego bohatera. Zacznę od koperty - to bardzo popularny wzór, ceniony, lubiany i ponadczasowy. Okrągła, solidna koperta i płynnie wyprowadzone, zwężające się uszy to przepis na zegarek nie budzący kontrowersji, co nie znaczy, że nie budzący emocji i nudny.
Zegarki Alpina z jakimi do tej pory miałem do czynienia charakteryzowały się wysoką jakością wykonania i subtelnymi detalami, które zadowolą każdego miłośnika zegarków.
Boki i górne powierzchnie uszu są precyzyjnie szczotkowane, a fazowane krawędzie są polerowane układając się w poprowadzoną przez całą długość boku finezyjną linię. Krawędzie styku fazowania ze szczotkowanymi powierzchniami są wyraźne i ostre. Dodatkowo, górna część uszu to płaszczyzny skierowane lekko do wewnątrz przestrzeni między nimi, co urozmaica projekt. Od góry tę 45 mm kopertę wieńczy dość szeroka, szczotkowana dookólnie luneta. Klasyczna koncepcja koperty została tak opracowana, że od razu zdradza raczej sportowy charakter zegarka, mimo wzorowanego na rozwiązaniach w zakresie wskazań pochodzących z dość zamierzchłych czasów.
Koronka na godzinie 3 ma ładny kształt i jest wielkościowo dobrze dobrana do zegarka. Dekiel jest wkręcany i pełny. Dookoła wygrawerowano podstawowe informacje o modelu, a centralną część zajmuje nazwa firmy na tle wizerunku trzech szczytów górskich. Szkło chroniące tarcze jest oczywiście szafirowe, a zegarek ma wodoodporność do 100 m.
Czas na clou programu, czyli tarczę.
Po pierwsze - główna powierzchnia ma nieczęsto stosowane, ale bardzo przeze mnie lubiane wykończenie. Naniesiono na nią szlif w postaci pasów genewskich. Poprowadzono je pionowo, co daje świetny efekt wizualny. Dodatkowo, jako plus, można przyjąć, że takie wykończenie - a w zasadzie zdobienie tarczy - redukuje ewentualne refleksy świetlne na jej powierzchni.
Jak dla mnie, to po prostu świetny wygląd. Tarcza występuje w kolorze ciemno niebieskim, granatowym wręcz, i czarnym. Każda z wersji ma jasny pierścień dystansujący na którym nadrukowana jest skala minutowa. Poza tym, do wyboru są modele o jednolitej powierzchni, gdzie również małe tarcze mają kolor podstawowy, z tym że wyróżnione są wykończeniem w postaci dookólnego giloszowania, oraz modele w których małe tarcze są wydzielone także kolorystyczne i są srebrzyste. Na tarczy są także nakładane indeksy w postaci wydłużonych prostokątów zakończonych ostrym grotem skierowanym do środka. To zdublowanie oznaczeń minutowych co 5 dla poprawy szybkości odczytu minut.
Z racji tarczy godzinowej zrezygnowano z indeksów na godzinie 9, 10 i 11, czy też bardziej minut 45, 50 i 55. Minuty wskazuje długa wskazówka z wypełnieniem masą luminescencyjną. Tracza godzinowa na 10 ma oznaczenia w postaci cyfr arabskich, a pracująca na niej wskazówka jest zmniejszoną kopią minutowej.
Na godzinie 6 tarcza sekundnika stylistycznie odpowiada godzinowej, ale jest nieco mniejsza. Skala sekundowa to oznaczenia cyframi arabskimi co 5, bez podziałki. Wskazówka, przy zachowaniu stylu, ma nieco inny kształt. Na tarczy jest jeszcze nadrukowana nazwa na godzinie 2., logo w postaci trójkącika symbolizującego górski szczyt jest nakładane. Czytelność - po chwili na przyzwyczajenie się do nieco innego układu i rozwiązania wskazań - powinna być świetna, także w ciemności, bo jak wspomniałem wskazówka minutowa pokryta jest masą świecącą. Godzinowa i sekundnik również, a nakładane indeksy minutowe także na całej długości mają paski pokryte masa świecącą.
Nowe zegarki Alpina z serii Alpiner Regulator Automatic, jak już wspomniałem, są w wersjach z tarczą w kolorze czarnym lub niebieskim, i ze stonowanymi lub kontrastowymi małymi tarczami. Jest jeszcze bardzo atrakcyjna wersja niebieska z jasnymi tarczami i wskazówkami w wyrazisto czerwonym kolorze. Ten model jest limitowany do 883 egzemplarzy.
Możemy wybrać wersje na skórzanym pasku lub na stalowej trójrzędowej bransolecie.
„Sercem” zegarka jest mechanizm oznaczony jako AL.-650 z naciągiem automatycznym sprężyny napędowej, który pracuje z częstotliwością 28 800 wahnięć koła balansowego na godzinę. Jest łożyskowany na 31 kamieniach.
Podsumowując: marka Alpina proponuje nową wersję znanych wcześniej z oferty zegarków w układzie regulator. Klasyczne i nietypowe zarazem wskazanie połączono ze sportowym charakterem zegarka, co w tym wypadku okazało się bardzo udanym zabiegiem.
Cena zegarka Alpina Alpiner Regulator Automatic na bransolecie to 8 490 złotych, a w wariancie na pasku to 7 990 złotych. Wersja limitowana jest na skórzanym pasku z czerwonymi przeszyciami, a wyceniono ją na kwotę 8 490 złotych.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące marki Alpina znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu: ALPINA.
Adrian Szewczyk
13:41 27.11.2020Zegarki
ALPINA Alpiner Regulator Automatic
Tagi:
zegarki automatycznezegarki męskie mechanicznezegarki szwajcarskiezegarki męskie eleganckiezegarki sportowe
REKLAMA
Sylwetki wielkich zegarmistrzów: Abraham-Louis Breguet - zegarmistrz urodzony by odnieść sukces.
W zachodniej Szwajcarii, nad brzegiem malowniczego jeziora Neuchâtel, 10 stycznia 1747 roku urodził się pierwszy syn Janas-Louisa Breguet i Suzanne-Marguerite Bollein. Ab ...
TISSOT – historia marki
Szwajcaria. Leżąca w sercu starego kontynentu. Kraj możliwości, słynący ze swojej neutralności i politycznej otwartości. Stolica zegarmistrzostwa. A przecież godność tę d ...
TRASER – 30 lat zegarków taktycznych
Bardzo wiele zegarków opisywanych jest przed producentów lub sprzedawców jako wojskowe, militarne. Zazwyczaj mamy jednak do czynienia z modelami, którym nadano jedynie wo ...
Casio Casiotron. Udana, dopracowana i... nieoczekiwana reedycja po 50 latach
Casio to najwięksi specjaliści od kwarcowych zegarków elektronicznych. Tak po prostu jest. Zresztą ciężko z tym dyskutować w świetle osiągnięć tej marki i znikomych dział ...
Cedric Bellon CB01 GMT. Przykład zrównoważonego rozwoju zegarków typu „tool watch”
Cedric Bellon urodził się w Nantes. Dorastał w tradycyjnej rodzinie, a od najmłodszych lat fascynowała go nauka, ze szczególnym uwzględnieniem geologii, ekologii i antrop ...
Aukcja Only Watch 2023 niespodziewanie przełożona na 2024 rok!
Pod koniec października nasza redakcja otrzymała komunikat od jednego z uczestników aukcji charytatywnej Only Watch, Konstantin Chaykin Manufacture, że 10. edycja tego po ...
Wywiad: Marc Aellen, CEO Certina. O grze w padla, trendach w branży, cyfryzacji i przyszłości
Z panem Markiem Aellenem, CEO marki Certina, spotkaliśmy się w Warszawie, 16 kwietnia 2024 roku, podczas eventu zorganizowanego przez zespół Certina Polska w celu zapreze ...
Z pasji do tenisa. Rado Captain Cook x Cameron Norrie Limited Edition
Od czasu kolejnych, coraz większych sukcesów Igi Świątek, tenis w naszym kraju zaczął cieszyć się rosnącym zainteresowaniem i poważaniem. Na naszych oczach dokonuje się w ...
Video recenzja: Tissot T-Touch Connect Sport
Zapraszamy do obejrzenia video recenzji zegarka T-Touch Connect Sport marki Tissot. Nasz redakcyjny kolega Marcin prezentował ten model niedawno w formie klasycznej recen ...
Zegarki i biżuteria ratują wynik finansowy grupy VRG, właściciela W.Kruk
Grupa VRG w 2023 r. wypracowała 101,7 mln zł zysku, wobec 92,9 mln zł zysku w roku 2022. Wyniki grupy uratowała marka W.Kruk, sprzedająca m.in. luksusowe zegarki. Druga - ...
Renaud Tixier - Monday. Dwóch wizjonerów, jeden nowy, niecodzienny zegarek
Historia powstawania wielkich marek zegarmistrzowskich w prawie stu procentach opiera się na wizji osób marzących o tym, aby stworzone przez nich zegarki zdobiły nadgarst ...
Recenzja: Aviator Swiss Made Airacobra GMT
Zegarki typu "flieger" to wzór czytelności, forma podporządkowana funkcji, kontrast i duże cyfry, wszystko dla zapewnienia łatwości odczytu czasu, zarówno w dzień jak i w ...